Polskie lasy są schronieniem wielu zwierząt. Liczną grupę pośród nich stanowią jeleniowate, do których zaliczamy sarnę europejską, jelenia szlachetnego i łosia zwyczajnego. Zwierzęta te żywią się roślinami zielonymi, trawami, liśćmi, owocami, pąkami i pędami drzew. Samicę sarny nazywamy kozą, samca kozłem lub rogaczem, a młode koźlętami. Samica jelenia to łania, samiec to byk, a młode to cielaki. W przypadku łosia samiec to również byk, samica to klępa lub łosza, a młode to łoszaki. W Polsce najmniejszym przedstawicielem jeleniowatych jest sarna, największym zaś łoś. Największym ssakiem lądowym występującym dziko w naszym kraju jest żubr. To potężne, uzbrojone w rogi zwierzę jest gatunkiem rodzimym. W przeciwieństwie do poroża, rogi są wytworem keratyny, są nakładane raz i rosną całe życie. Kolejnym dużym roślinożernym mieszkańcem polskich lasów jest dzik euroazjatycki, który… nie jest jednak typowym roślinożercą. Dzik jest wszystkożerny. Nie poluje co prawda jak typowy drapieżnik, ale nie pogardzi padliną, a dzięki swojemu świetnemu węchowi z łatwością odnajduje nory gryzoni. Dziki zjadając ciężkie nasiona buka i dębu pomagają w ich rozprzestrzenianiu się. Wzmożona aktywność dzików stanowi dla leśników sygnał o możliwości wzrostu liczby larw szkodników drzew na danym terenie. Pamiętaj, nie zabieraj młodych zwierząt z lasu. Już od pierwszych minut życia na młode zwierzęta czyha wiele niebezpieczeństw. Jednym z nich jest człowiek i brak wiedzy na temat zachowań dzikiej zwierzyny. Należy pamiętać, że zauważone w trawie młode sarny lub zające w większości przypadków nie są osamotnione. Ich matki znajdują się w pobliżu i w razie zagrożenia skupiają uwagę drapieżnika na sobie po to by chronić potomstwo. Nie dotykajmy i nie zabierajmy młodych zwierząt ze środowiska naturalnego. Takie zachowanie przynosi zazwyczaj więcej szkód niż pożytku.