Reksia, Ćwirka, Muminki, Pik-Poka, Uszatka czy Florkę zna wiele pokoleń polskich widzów. Perypetie niesfornych chłopców, podróż do krainy Deszczowców, podążanie za kometą czy wyprawa dookoła świata emocjonowały w dzieciństwie wielu miłośników kina.
Najstarszą lalką prezentowaną na wystawie jest Król Krakus z animacji Za Króla Krakusa w reżyserii Zenona Wasilewskiego z 1947 roku. Najmłodsza bohaterka to ryjówka Florka z serii Pamiętnik Florki, stworzonej techniką animacji komputerowej w latach 2014-2016. Polskie animacje dla dzieci powstawały dzięki kreatywności setek pracowników studiów filmowych w Łodzi, Bielsku-Białej, Poznaniu, Krakowie i Warszawie. Bajki przekazywały mądrości o podążaniu za własnymi marzeniami, poznawaniu nowych miejsc, otwartości na odmienność, potrzebie empatii i troski.
W Polsce ulubionych bohaterów można było zobaczyć w kinie, a od lat 50. XX wieku na ekranach telewizorów podczas „Dobranocek” znanych również jako „Wieczorynki”. Seriale zdominowały produkcję filmów animowanych. Specyficzna metoda ich tworzenia wpłynęła na sposób pracy. Twórcy wymieniali się rolą reżysera w poszczególnych odcinkach. Sukces i popularność serii skutkował adaptacjami epizodycznych historii na pełnometrażowe filmy kinowe. Najpopularniejsze były sprzedawane za granicę, np.: Bolka i Lolka czy Piotrusia z Zaczarowanego ołówka mogli zobaczyć widzowie na całym świecie.
Na wystawie pełnej animowanych bajek każdy bohater występuje w swojej oryginalnej filmowej postaci. Uszatek, Pik-pok, Colargol i Muminki są lalkami, natomiast Reksio, Bolek i Lolek, Smok Wawelski i Bartolini, Filemon i Bonifacy, Piotruś oraz Ćwirek istnieją jako celuloidy z animacji.