Znajdujesz się w przestrzeni dużej sali wystawowej. Na wprost na ścianie zawieszone są trzy pionowe obrazy malarskie, środkowy jest największy. To obrazy Jarka Jeschke z cyklu prac "Kształty pierwsze", termin który został zapożyczony od francuskiego pedagoga i badacza dziecięcej ekspresji Arno Sterna. Jeschke inspiruje się w formą i kolorem w rysunkach syna. Analizuje spontanicznie tworzone pierwotne kształty i figury z wczesnego okresu dziecięcego i przenosi je na wielkie formaty, dowartościowując znaczenie sposobu widzenia Jeremiego. Co więcej, autor czerpie z twórczości syna wprowadzając do swoich prac coraz więcej interesujących zestawień formalnych i kolorystycznych. Przygląda się wydrapanym ołówkiem dziurom, odwzorowuje je na swoich płótnach, nadając im formy przestrzenne. Gest przeniesienia sztuki dziecka na szlachetne płótno przez uznanego w świecie sztuki artystę daje sygnał uważności na dziecięcą wrażliwość i potrzebę poszerzenia pola widzenia o nowe perspektywy.
Od lewej strony wiszą obrazy:
7. Harmonia z fioletem i czerwienią, z cyklu "Kształty pierwsze" z 2025 roku. Na płótnie o białym tle widnieje pojedyncza, czarna linia poprowadzona zamaszyście, spontanicznie, jakby narysowana bez odrywania ręki od papieru. Czarna cienka linia, która wije się i zakręca, tworząc abstrakcyjny kontur przypominający profil ludzkiej głowy- jednak w silnie zdeformowanej, surrealistycznej formie. Przypomina dziecięcy szkic ludzkiej głowy widzianej z profilu. Linia jest płynna, a mimo uproszczenia oddaje sugestie nosa, ust i brody. Proporcje są nieregularne, zniekształcone, co przywodzi na myśl dziecięcy sposób postrzegania świata: bez reguł perspektywy, bardziej intuicyjnie niż logicznie. Po lewej stronie, w miejscu ucha pojawia się ciemna, zgeometryzowana plama cieniująca od czerni przez fiolet po biały połysk- przypomina trójwymiarowy, rozmazany stożek wydobywający się z wewnątrz głowy. Z prawej strony znajduje się otwór- dziura, otoczona chaotycznymi czarnymi kreskami, przypominającymi bazgroły. Ten element zachowuje energie pierwotnego szkicu dziecka, które od nacisku kredką zrobiło dziurę.
Obraza zachowuje autentyczność i prostotę dziecięcej wyobraźni, ale przetwarza ją przez dorosłą, artystyczna wrażliwość. Jeschke nie „poprawia” z dziecięcego rysunku, lecz wydobywa z niego ekspresję- minimalizując formę, ale podkreślając gest, ruch ręki, spontaniczność.
W centrum obraz pod tytułem "Kompozycja otwarta z czerwienią, różem, żółcią i zielenią cynobrową" z 2025.
Na białym tle dominuje abstrakcyjna sylwetka przypominająca uproszczoną postać – czarna o abstrakcyjnym kształcie zajmuje centralną część obrazu, z wyraźnym rozjaśnieniem w centrum. To największy element na obrazie – może sugerować kształt sylwetki „tułowio – głowę”. W środkowej części „tułowio -głowy” znajdują się trzy kolorowe formy. Dwa żółtawe kształty z czerwonymi obwódkami po bokach – mogą przywodzić na myśl oczy. W centrum znajduje się zielona, owalna forma – może przypominać nos. Środkowy kształt to żywiołowy ślad po spontanicznym rysunku dziecka – jest nieregularny, pełny ekspresji – jakby „bazgroły”. Kształt sylwetki „tułowio-głowy” ma ramiona rozciągnięte na boki. Po obu stronach poziomej „linii ramion” widoczne są czarne, rozmyte plamy przypominające cienie dłoni. Z góry, pionowo w dół, schodzi czerwono-żółty prostokąt, w którego dolnej części widać coś w rodzaju nosa z dwoma nozdrzami – może sugerować spojrzenie z góry albo jakąś twarz nad postacią.
Trzeci obraz nosi tytuł "Kompozycja otwarta z zielenią, czerwienią i różem" z 2024 roku. Obraz utrzymany jest w oszczędnej, ale intensywnej palecie kolorystycznej, dominującej przez biel tła z kontrastującymi czarnymi, czerwonymi, zielonymi i różowymi akcentami. Przestrzeń kompozycji jest otwarta, ale wyraźnie wyznaczona przez centralnie umieszczoną — nieregularny kwadrat o ciemnych krawędziach.
W jego wnętrzu znajdują się dwie wyraziste, organiczne formy przypominające dziecięce rysunki zwierzątek - ptaszków. Lewa figura jest czerwona, z dynamicznymi, zygzakowatymi kreskami i wyraźnym konturem przypominającym dziób i piórka. Druga, zielona, ma podobną strukturę, również z intensywnym wypełnieniem i dziecięcymi znakami — gryzmołami. Obie formy otoczone są pastelowymi, różowymi obwódkami, co wzmacnia wrażenie radości i żywiołowości.
Po bokach” ekranu” znajdują się dwie owalne, rozmyte, czarne formy. Łączy je cienka, falująca linia, może sugerować, że są to ręce „stworka”.
Ponad „ekranem”- tułowiem stworka unosi się nieregularna, cieniowana czarno-szara forma, przypominająca głowę, z z czarnymi kształtami - oczy, usta i nos. Na „głowie”, na górze intensywna czerwień z różem, przypomina to stożkowy kapelusz.
O artyście: Jarek Jeschke - artysta wizualny, malarz. Absolwent malarstwa w Instytucie Sztuk Pięknych Uniwersytetu Zielonogórskiego. Dyplom obronił w 2004 roku pod kierunkiem profesora Stanisława R. Kortyki. Od 2009 roku był jego asystentem na macierzystej uczelni. W roku 2011 stypendysta Miasta Zielona Góra, w 2012 otrzymał stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Młoda Polska”. W 2018 roku obronił pracę doktorską pt. Renaturalizacja na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Od tego czasu prowadzi samodzielnie pracownię malarstwa w ISW UZ. Swoje prace pokazywał na wystawach indywidualnych i zbiorowych, m.in. w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie (2007), Museum Junge Kunst we Frankfurcie nad Odrą (2010), Laboratorium Sztuki - Wozownia w Toruniu (2011), Miejscu Projektów Zachęty w Warszawie (2012), BWA w Zielonej Górze(2013), MONA Inner Spaces Muzeum Sztuki Najnowszej w Poznaniu (2015), Galerii Nowy Wiek w Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze (2018). Mieszka i pracuje w Zielonej Górze
Znaczenie w świetle inspiracji dziecięcej:
Świadomość, że punktem wyjścia są rysunki kilkuletniego syna Jarka Jeschke, zmienia odbiór prac. Artysta nie poprawia dziecka, ale raczej wydobywa potencjał dziecięcego gestu, nadając im nową wagę i obecność w świecie sztuki. Kształty są niewinne, ale intensywne – jak świat widziany oczami dziecka: emocjonalny, niezorganizowany, ale szczery.